Logowanie/Rejestracja
Szukaj książek
Szukaj treści
Czat
Ostatnio odwiedzający
astrolog (☆)♀wai (★)
♂rafar (★)
oraz 901 niezalogowanych...
Zaprzyjaźnione serwisy
|Pratchett Terry
Dodany przez system (★)Komentarze
W tej chwili jest dodany żaden komentarz
Dodaj komentarz
Dodaj książkę tego autora
Dzieła autora
![]() |
Blask fantastyczny | The Light Fantastic | ||
![]() |
Bogowie, honor, Ankh-Morpork | Jingo | ||
![]() |
Carpe Jugulum | Carpe Jugulum | ||
![]() |
Ciekawe czasy | Interesting Times | ||
![]() |
Ciemna strona Słońca | The Dark Side Of The Sun | ||
![]() |
Czarodzicielstwo | Sourcery | ||
![]() |
Długa wojna | The Long War | ||
![]() |
Dywan | The Carpet People | ||
![]() |
Eryk | Eric | ||
![]() |
Johnny i bomba | Johnny and the Bomb | ||
![]() |
Johnny i zmarli | Johnny and the Dead | ||
![]() |
Kapelusz pełen nieba: Opowieść ze świata dysku | A Hat Full of Sky. A Story of Discworld | ||
![]() |
Kolor magii | The Colour of Magic | ||
![]() |
Kosiarz | Reaper Man | ||
![]() |
Kot w stanie czystym | The Unadulterated Cat: A Campaign for Real Cats | ||
![]() |
Łups! | Thud! | ||
![]() |
Maskarada | Maskerade | ||
![]() |
Mort | Mort | ||
![]() |
Muzyka duszy | Soul music | ||
![]() |
Na glinianych nogach | Feet of Clay | ||
![]() |
Niewidoczni Akademicy | Unseen Academicals | ||
![]() |
Niuch | Snuff | ||
![]() |
Nomów księga kopania | Diggers | ||
![]() |
Nomów księga odlotu | Wings | ||
![]() |
Nomów księga wyjścia | Truckers | ||
![]() |
Ostatni bohater | The Last Hero | ||
![]() |
Ostatni kontynent | The last continent | ||
![]() |
Panowie i damy | Lords and Ladies | ||
![]() |
Para w ruch | Raising Steam | ||
![]() |
Piąty elefant | The Fifth Elephant | ||
![]() |
Piekło pocztowe | Going Postal | ||
![]() |
Piramidy | Pyramids | ||
![]() |
Pomniejsze bóstwa | Small Gods | ||
![]() |
Potworny regiment | Monstrous Regiment | ||
![]() |
Prawda | The Truth | ||
![]() |
Równoumagicznienie | Equal Rites | ||
![]() |
Ruchome obrazki | Moving Pictures | ||
![]() |
Straż nocna | Night Watch | ||
![]() |
Straż! Straż! | Guards! Guards! | ||
![]() |
Świat finansjery | Making Money | ||
![]() |
Trzy wiedźmy | Wyrd Sisters | ||
![]() |
Tylko ty możesz uratować ludzkość | Only You Can Save Mankind | ||
![]() |
Warstwy wszechświata (Dysk) | Strata | ||
![]() |
Wiedźmikołaj | Hogfather | ||
![]() |
Wolni Ciutludzie | The Wee Free Men | ||
![]() |
Wyprawa czarownic | Witches Abroad | ||
![]() |
Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury | The Amazing Maurice and his Educated Rodents | ||
![]() |
Zbrojni | Men at Arms | ||
![]() |
Zimistrz: Opowieść ze Świata Dysku | |||
![]() |
Złodziej czasu | Thief of Time |
Znasz inne książki tego autora?
zarejestruj się, aby móc budować treść serwisu
Tagi, jakimi są określane książki autora
- świat dysku
- humor
- fantastyka
- fantasy
- Babcia Weatherwax
- wilkołak
- Bagaż
- Vimes
- Niania Ogg
- magia
- Niewidoczny Uniwersytet
- Rincewind
- straż miejska
- science fiction
- wampir
- wampiry
- krasnolud
- Marchewa
- śmierć
- krasnoludy
- golem
- czarownica
- Patrycjusz
- Johnny
- fantastyka naukowa
- wiedźma
- film
- wojna
- straż
- komendant
- Nobbs
- Igor
- feminizm
- walka
- kot
- Dwukwiat
- bogowie
- supermarket
- troll
- czas
- książę
- tradycja
- zagadka kryminalna
- wilkołaki
- król
- zombie
- poczta
- telekomunikacja
- wojsko
- równouprawnienie
- tajemnica
- finanse
- pies
- turystyka
- czarownik
- groteska
- religia
- inkwizycja
- wyspa
- pościg
- gazeta
- duch
- kapelusz
- władca
- dziecko
- ciemność
- księga
- polityka
- władza
- piekło
- oszust
- żołnierz
- kobieta
- skarpety
- bankowość
- piłka nożna
- gwiazda
- mag
- smoki
- Australia
- wynalazki
- Bóg
- inkwizytor
- ksenofobia
- szlachta
- ekranizacja
- niebo
- czarownice
- dominacja
- walka dobra ze złem
- słońce
- smok
- sklep
- bohater
- ambasador
- walka o władzę
- diuk
- filatelistyka
- oszustwo
- żołnierze
- kobiety
- baśnie
- bank
- goblin
- katastrofa
- czary
- podróże
- Gaspode
- bóstwo
- żółw
- patriotyzm
- naród
- podstęp
- muzyka
- koty
- Phantastik Preis
- Carnegie Medal
- Magrat
- zmiany
- Lord Ruthven Award
- dywan
- Nobby
- kopalnia
- rodzina
- handel
- listy
- korporacja
- dowódca
- tolerancja
- Moist von Lipwig
- gry RPG
- ironia
- czarodziej
- Eryk
- Hollywood
- zakon
- elfy
- honor
- miasto
- pogoń
- dusza
- opera
- nagrody literackie
Cytaty autora
Ruchome obrazki, ♀cableracer (★)
Aha... seks (...) Za dużo tego w dzisiejszych czasach, jeśli chcecie znać moje zdanie.
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć o co chodzi, więc musi się sam wszystkiego domyślać.
I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
– Czy mam złudzenia, czy ten mały pies umie mówić? – zapytał Dibbler.
– Twierdzi, że nie umie – odparł Victor.
Jeśli ktoś potrafił stworzyć coś, co trwało jedynie przez ułamek sekundy, to nie znaczy, że zawiódł. To znaczy, że powinien powtarzać to raz po raz.
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo staje się normalnym.
Legenda miała sporo do powiedzenia na temat Necrotelicomniconu, ale nie wspominała nic o orangutanach, które potrafiłyby podrzeć książkę na małe kawałeczki i przeżuć ją, nie dbając o żadne legendy.
Mieszkańcy Ankh-Morpork lubili nowości. Problem polegał na tym, że nie lubili ich zbyt długo.
Mózg w normalnych warunkach rozbrzmiewa echem najrozmaitszych błędnych myśli starających się zwrócić na siebie uwagę. Dopiero prawdziwe zagrożenie skłania je do milczenia.
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.
Nad Świętym Gajem świeciły gwiazdy. Były to ogromne kule wodoru, rozgrzane do milionów stopni, tak gorące, że nie mogły się nawet palić. Wiele z nich miało powiększyć się wielokrotnie przed śmiercią, a potem skurczyć do maleńkich, urażonych karłów, pamiętanych jedynie przez sentymentalnych astronomów. Tymczasem jednak błyszczały dzięki metamorfozom będącym poza zasięgiem alchemików i zmieniały zwykłe, nieciekawe pierwiastki w światło.
Przysłowie mówi, że wszystkie drogi prowadzą do Ankh-Morpork, największego z miast Dysku.
W każdym razie przysłowie mówi, że istnieje takie przysłowie, które mówi, że wszystkie drogi prowadzą do Ankh – Morpork.
To nieprawda. Wszystkie drogi prowadzą z Ankh-Morpork, ale czasami ludzie podążają nimi w niewłaściwym kierunku.
(... ) robili to, z czym Nocna Straż radzi sobie najlepiej – pilnowali, żeby było im sucho i ciepło, i trzymali się jak najdalej od możliwych kłopotów.
Rzeczywistość nie jest cyfrowa, zero – jedynkowa, lecz analogowa. Jest czymś stopniowym.
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Trolle znają 5400 słów określających kamienie i tylko jedno na roślinność. Oograah oznacza wszystko, od mchu po gigantyczne sekwoje. Z punktu widzenia trolli, jeśli nie można czegoś zjeść, nie warto tego nazywać.
(...) Tylko niewielka grupka ocalała z katastrofy, by ponieść do barbarzyńskich plemion Dysku wszelkie sztuki i zdobycze cywilizacji, takie jak lichwa czy tkanie dywanów.
Victor nigdy w życiu nie pracował. Według jego opinii, posady to wypadki, jakie spotykają innych.
W Ankh nie da się łowić ryb; trzeba skakać po haczykach, żeby je zmusić do zanurzenia.
Wszystkie Księgi Mocy przejawiały własną, specyficzną naturę. Octavo było surowe i władcze. Grimoire Skuterów lubił płatać zabójcze psikusy. Radości Seksu Tantrycznego trzeba było trzymać w lodowatej wodzie.
Wysztarczy dać im przeciwsztawny kciuk, a już uważają się za czoś lepszego.
(Kot Mruczuś)
– Zjedz rodzynkę oblaną czekoladą – zaproponował.
– Wyglądają jak szczurze bobki – zauważył kierownik katedry. Dziekan przyjrzał się im w mroku.
– To wyjaśnia sprawę – stwierdził. – Przed chwilą torebka upadła mi na podłogę i już wtedy pomyślałem, że jakoś za dużo ich zebrałem z powrotem.
– Na przykład w języku agatejskim znaki \"kobiety\" i \"niewolnika\" napisane obok siebie oznaczaja \"żonę\".
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć o co chodzi, więc musi się sam wszystkiego domyślać.
I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
– Czy mam złudzenia, czy ten mały pies umie mówić? – zapytał Dibbler.
– Twierdzi, że nie umie – odparł Victor.
Jeśli ktoś potrafił stworzyć coś, co trwało jedynie przez ułamek sekundy, to nie znaczy, że zawiódł. To znaczy, że powinien powtarzać to raz po raz.
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo staje się normalnym.
Legenda miała sporo do powiedzenia na temat Necrotelicomniconu, ale nie wspominała nic o orangutanach, które potrafiłyby podrzeć książkę na małe kawałeczki i przeżuć ją, nie dbając o żadne legendy.
Mieszkańcy Ankh-Morpork lubili nowości. Problem polegał na tym, że nie lubili ich zbyt długo.
Mózg w normalnych warunkach rozbrzmiewa echem najrozmaitszych błędnych myśli starających się zwrócić na siebie uwagę. Dopiero prawdziwe zagrożenie skłania je do milczenia.
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.
Nad Świętym Gajem świeciły gwiazdy. Były to ogromne kule wodoru, rozgrzane do milionów stopni, tak gorące, że nie mogły się nawet palić. Wiele z nich miało powiększyć się wielokrotnie przed śmiercią, a potem skurczyć do maleńkich, urażonych karłów, pamiętanych jedynie przez sentymentalnych astronomów. Tymczasem jednak błyszczały dzięki metamorfozom będącym poza zasięgiem alchemików i zmieniały zwykłe, nieciekawe pierwiastki w światło.
Przysłowie mówi, że wszystkie drogi prowadzą do Ankh-Morpork, największego z miast Dysku.
W każdym razie przysłowie mówi, że istnieje takie przysłowie, które mówi, że wszystkie drogi prowadzą do Ankh – Morpork.
To nieprawda. Wszystkie drogi prowadzą z Ankh-Morpork, ale czasami ludzie podążają nimi w niewłaściwym kierunku.
(... ) robili to, z czym Nocna Straż radzi sobie najlepiej – pilnowali, żeby było im sucho i ciepło, i trzymali się jak najdalej od możliwych kłopotów.
Rzeczywistość nie jest cyfrowa, zero – jedynkowa, lecz analogowa. Jest czymś stopniowym.
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Trolle znają 5400 słów określających kamienie i tylko jedno na roślinność. Oograah oznacza wszystko, od mchu po gigantyczne sekwoje. Z punktu widzenia trolli, jeśli nie można czegoś zjeść, nie warto tego nazywać.
(...) Tylko niewielka grupka ocalała z katastrofy, by ponieść do barbarzyńskich plemion Dysku wszelkie sztuki i zdobycze cywilizacji, takie jak lichwa czy tkanie dywanów.
Victor nigdy w życiu nie pracował. Według jego opinii, posady to wypadki, jakie spotykają innych.
W Ankh nie da się łowić ryb; trzeba skakać po haczykach, żeby je zmusić do zanurzenia.
Wszystkie Księgi Mocy przejawiały własną, specyficzną naturę. Octavo było surowe i władcze. Grimoire Skuterów lubił płatać zabójcze psikusy. Radości Seksu Tantrycznego trzeba było trzymać w lodowatej wodzie.
Wysztarczy dać im przeciwsztawny kciuk, a już uważają się za czoś lepszego.
(Kot Mruczuś)
– Zjedz rodzynkę oblaną czekoladą – zaproponował.
– Wyglądają jak szczurze bobki – zauważył kierownik katedry. Dziekan przyjrzał się im w mroku.
– To wyjaśnia sprawę – stwierdził. – Przed chwilą torebka upadła mi na podłogę i już wtedy pomyślałem, że jakoś za dużo ich zebrałem z powrotem.
– Na przykład w języku agatejskim znaki \"kobiety\" i \"niewolnika\" napisane obok siebie oznaczaja \"żonę\".
Równoumagicznienie, ♀Ivrinn (☆)
'Magia jednak ma w zwyczaju czekać w ukryciu niby grabie leżące w trawie.'
Ostatni bohater, ♀cableracer (★)
Więcej
Bohater nie powinien umierać: miękki, gruby, jedząc wystawne kolacje. Bohater powinien ginąć w walce.
Postać: Cohen Barbarzyńca
– Chcecie oddać bogom ogień?
– Tak. Z odsetkami.
– Ale... dlaczego? (...)
– Bo... – zaczął Cohen. – Bo pozwolili nam się zestarzeć.
Cywilizacja wysysa z człowieka całe życie.
Postać: Cohen Barbarzyńca
Kiedy wszystko zawiedzie, módl się.
Mężczyzna ma tyle lat, na ile się czuje.
(Caleb, Srebrna Orda)
[Ordyńcy] Radzili sobie z Czasem tak, jak z prawie wszystkim w życiu – jak z czymś, co się atakuje i próbuje zabić.
Patrzenie za siebie zawsze jest błędnym posunięciem (...) Spowalnia.
(Rincewind)
– Przyda się też pomoc sześćdziesięciu terminatorów i czeladników z Gildii Chytrych Rzemieślników.(...)
– Terminatorów? Mogę dopilnować, żeby najlepsi majstrowie...
– Nie majstrowie, panie – rzekł. – Niepotrzebni mi ludzie, którzy poznali już granice tego, co możliwe.
Postać: Cohen Barbarzyńca
– Chcecie oddać bogom ogień?
– Tak. Z odsetkami.
– Ale... dlaczego? (...)
– Bo... – zaczął Cohen. – Bo pozwolili nam się zestarzeć.
Cywilizacja wysysa z człowieka całe życie.
Postać: Cohen Barbarzyńca
Kiedy wszystko zawiedzie, módl się.
Mężczyzna ma tyle lat, na ile się czuje.
(Caleb, Srebrna Orda)
[Ordyńcy] Radzili sobie z Czasem tak, jak z prawie wszystkim w życiu – jak z czymś, co się atakuje i próbuje zabić.
Patrzenie za siebie zawsze jest błędnym posunięciem (...) Spowalnia.
(Rincewind)
– Przyda się też pomoc sześćdziesięciu terminatorów i czeladników z Gildii Chytrych Rzemieślników.(...)
– Terminatorów? Mogę dopilnować, żeby najlepsi majstrowie...
– Nie majstrowie, panie – rzekł. – Niepotrzebni mi ludzie, którzy poznali już granice tego, co możliwe.